Buuuuuummmm – TRANSFER
..dobry wieczór drodzy Państwo, mamy dla Was małą a zarazem bombową niespodziankę. Mamy piątek dnia 5 lutego 2021 roku, piękny dzień, który na pewno zapisze się bardzo pozytywnie w historii naszego klubu. Za oknem mroźna pogoda, a my spieszymy z informacją, która raczej na pewno Was rozgrzeje….. Przed nami dwa bardzo ciężkie pojedynki ligowe, w przyszłą sobotę gramy „MECZ SEZONU” z obecnym wiceliderem II Ligi Pomorskiej – MKS Handball Czersk, tydzień później do Gryfina zawita drużyna, z którą toczymy wielki bój na parkiecie od dobrych kilku sezonów – MKS Brodnica, a nasi działacze, jak to oni, przygotowali na II Rundę rewanżową nie lada BOMBĘ transferową. Drodzy Państwo jest nam niezmiernie miło poinformować, iż od dnia dzisiejszego do rodziny KPR-owców zawitał zawodnik, który pomimo młodego wieku ma bardzo duże doświadczenie na parkietach I-ligowych jak i Super Ligowych naszego kraju…przed Wami :
„Witam, nazywam się Krzysztof Karnacewicz, mam 22 lata, mierze 193cm wzrostu i ważę 90kg, pochodzę ze Szczecina i gram na pozycji lewego rozegrania jak, ale również mogę grać na środku rozegrania. Przygodę z piłką ręczną zacząłem w 4 klasie podstawówki w szkole nr.55 pod okiem trenera Adama Skrobuka w klubie MKS „Kusy” Szczecin. Następnie kontynuowałem grę w „Kusym” będąc w gimnazjum (w Centrum Kształcenia Sportowego na ulicy Mazurskiej w Szczecinie) oraz liceum (X Liceum Ogólnokształcące). Jeszcze będąc w liceum otrzymałem szanse treningu i gry z superligową drużyną Sandra SPA Pogoń Szczecin. Po 1,5 roku pobytu w klubie, ze Szczecina zostałem wypożyczony do klubu KSPR Gwardia Koszalin. Pół roku spędzone tam – na wypożyczeniu zakończyło się transferem definitywnym i moja przygoda w klubie z Koszalina zakończyła się dopiero wybuchem pandemii. Po prawie 10 miesiącach bez piłki w rękach zdecydowałem się ponownie spróbować swych sił w zawodowym sporcie i zaakceptowałem propozycje klubu z Gryfina. Rozmawiałem z kolegami, którzy już występują w barwach lokalnej drużyny szczypiorniaka, chwalili sobie atmosferę oraz organizację klubu. Jest mi niezmiernie miło grać w tak prestiżowej i rozwijającej się drużynie, jakim jest KPR Blejkan Gryfino. Obiecuję dać z siebie wszystko, co potrafię na parkiecie i nie mogę się już doczekać pierwszego meczu oraz debiutanckiej bramki w barwach mojej nowej drużyny”
Nooooo to teraz będzie się działo, Pan Krzysztof trenuje z nami już od pewnego czasu, liczne rozeznanie, co do tego zawodnika oraz ocena końcowa trenera Adama podczas treningów zaowocowały pozyskaniem tego gracza i bezapelacyjnie będzie to WZMOCNIENIE na miarę I ligi w której całkiem niedawno występował. No to co
No to Panie Krzysztofie – witamy w GRYFINIE Życzymy Panu mnóstwo wygranych pojedynków, pięknie rzuconych licznie bramek no i tego awansu do wymarzonej naszej – I ligi…już się nie możemy doczekać Pana na Gryfińskim parkiecie…. No i w sumie to tyle… KPR RuuRaa