..Dobry wieczór Gryfino…wiecie co ??? heh – kurczę nie wiem jak to Wam przekazać, ale…. WYGRYWAMY KOLEJNY MECZ W GRYFINIE !!! Coś pięknego, ale teraz bardziej konkretnie.
KPR Gryfino 37:28 USAR Kwidzyn
Zagraliśmy w następującym składzie:
Kacper Kłodziński, Aleksander Jeziorny, Radosław Cyran – Robert Terczyński 9, Bartosz Telenga 6, Kamil Kostrzewa 6, Kamil Skrzypkowiak 5, Jakub Gackowski 3, Marcin Gemborys 3, Maksymilian Markowski 2, Kacper Blejsz 2, Piotr Łukaszewicz 1, Patryk Baliński, Michał Klemens, Filip Fedeńczak, Robert Sochacki.
Mecz od samego początku stał na bardzo wysokim poziomie, tak jak myśleliśmy drużyna z Kwidzyna to nie są absolutnie chłopcy do bicia, a wręcz odwrotnie – oni jeszcze sprawią nie jedną sensację w tym sezonie. Pierwsza połowa wyrównana, bramka za bramkę. Dużo szybkich akcji i mnóstwo celnych rzutów, za to w drugiej połowie zabrakło trochę sił naszym rywalom, za to nasi „gladiatorzy” wzięli sprawy w swoje ręce i w ostatnich 10 minutach wzięli grę na swoje barki…wygrywając cały mecz 9 bramkami. Rewelacyjny wręcz kolejny mecz rozegrał nasz leworęczny Robert Terczyński, bezbłędnie rzucał karne. Do tego chłopak udowadnia z meczu na mecz, że warto na niego stawiać wszystkie karty. Pan Profesor Jakub „GACA” Gackowski – bez niego nie było by tej wygranej, może nie narzucał za dużo za to rozgrywał piłę na najwyższym poziomie. Nasi skrzydłowi nie zawiedli. Bartosz Telenga i Kamil Kostrzewa – super mecz panowie – tak trzymać, no i mój ulubiony „rodzynek” Marcin Gemborys – „Kurka” Marcin, to że jesteś moim pupilem to jedno, ale te twoje zwody Jak ty to robisz chłopaku? dzisiaj próbowałem za tobą nadążyć, no nie da się BRAWO !!!! No i nasza bramka – Pan Kacper Kłodziński, (mała Pola kibicowała tacie dzisiaj również) no i Radosław Cyran – panowie pokazali dzisiaj co potrafią – rewelka. Fajnie jest mieć takich bramkarzy jak Wy w swojej drużynie.
No dobra, niby taka sobota, ale dla Nas bardzo udana. Nasi dzisiejsi rywale pokazali kawał dobrej roboty, Panowie co by nie było i tak będziemy Wam po cichu kibicowali w Gryfinie, szerokiej drogi, wracajcie powolutku do domu no i do zobaczenia w marcu u was w Stolicy Piłki Ręcznej – Kwidzynie. Dziękujemy i dajcie czadu, bo to miejsce w tabeli dobrze wiemy, że jest tylko chwilowe, zdecydowanie zasługujecie na wyższe.
Za tydzień gramy ciężki pojedynek w Iławie, ale za dwa tygodnie wracamy do Gryfina. W dniu dzisiejszym drodzy kibice bardzo pozytywnie Nas zaskoczyliście, z meczu na mecz jest co raz więcej nowych twarzy co ogromnie nas cieszy…. Do usłyszenia i zobaczenia na kolejnych ligowych pojedynkach….
KPR RuuuRaaa
p.s. dziękuje Zosia Kejs